Edit Content

O nas

Jesteśmy profesjonalną agencją zatrudnienia KS Service, specjalizującą się w dostarczaniu kompleksowych rozwiązań z zakresu rekrutacji, doradztwa zawodowego oraz zarządzania zasobami ludzkimi. Znajdziesz Nas w Szczecinie, Łodzi i Poznaniu

Dane kontaktowe

Jakie zmiany czekają inspekcję pracy

Jakie zmiany czekają inspekcję pracy

Już wkrótce nastąpić powinna zmiana na stanowisku głównego inspektora pracy, bowiem powołanym na to stanowisko będzie prawdopodobnie Marcin Stanecki, obecny dyrektor departamentu prawa pracy w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Poniżej natomiast zawarte zostały uwagi i spostrzeżenia jakie na temat funkcjonowania Państwowej Inspekcji Pracy ma właśnie ów kandydat na stanowisko głównego inspektora pracy.

Jakich zatem zmian należy oczekiwać w kontekście reformy Państwowej Inspekcji Pracy?

Generalnie mamy do czynienia nie z jednym pomysłem, lecz z wieloma, a wręcz całą koncepcją zmiany funkcjonowania Państwowej Inspekcji Pracy. Najprawdopodobniej powołany zostanie parlamentarny zespół do spraw reformy Państwowej Inspekcji Pracy oraz przygotowana nowa ustawa, która powinna unowocześnić inspekcję oraz spowodować, że będzie ona skuteczniejszym organem kontrolnym, aniżeli ma to miejsce obecnie.

Jednym z pierwszych zadań będzie wprowadzenie chociażby zasady, by kontrola legalności zatrudnienia odbywała się w formule dwuosobowej, bowiem bez tego trudno mówić o skuteczności kontroli, w odniesieniu chociażby do terenu budowy. Obecnie bowiem kontrole są jednoosobowe, co jest pokłosiem tego, iż każdy inspektor pracy musi przeprowadzać ich określoną liczbę w danym roku.

Wprowadzenie zasady kontroli dwuosobowych to z jednej strony kwestia bezpieczeństwa, bowiem w trakcie kontroli czasem dochodzi do sytuacji niebezpiecznych dla inspektora, jak chociażby w postaci stosowania gróźb czy też prób zastraszania, a z drugiej strony chodzi również o skuteczność, bowiem gdy inspektor jest sam, nielegalni pracownicy szybko mogą się rozpierzchnąć po terenie zakładu pracy i utrudnić bądź nawet uniemożliwić skuteczne prowadzenie kontroli. Pamiętać należy również o tym, iż inspektor nie ma uprawnień takich jak policja i nie może chociażby zastosować środków przymusu bezpośredniego.

W dłuższej perspektywie natomiast koniecznością byłoby przeprowadzenie zmiany w zakresie kontroli legalności zatrudnienia, by powrócić do stanu sprzed 2007 roku, a mianowicie, aby Państwowa Inspekcja Pracy w ogóle nie prowadziła takiej kontroli, a jeśli już, to winna się tym zająć wydzielona struktura w ramach Państwowej Inspekcji Pracy, mająca oddzielne uprawnienia i wyspecjalizowaną kadrę, ściśle współpracującą w tym zakresie ze Strażą Graniczną oraz Zakładem Ubezpieczeń Społecznych. Taki organ winien być swego rodzaju „policją zatrudnienia”, bowiem dopiero wówczas istnieje szansa na to, że kontrole w tym zakresie nie będą fikcyjne.

Jakie jeszcze zmiany w zakresie funkcjonowania organów inspekcji pracy są obecnie przedmiotem rozważań?

Generalnie w zakresie funkcjonowania Państwowej Inspekcji Pracy dobrze byłoby odejść od schematu, iż inspektorzy mają narzucone odgórnie normy w zakresie liczby wydanych decyzji i wystąpień oraz mandatów, czy też nawet minimalnych kwot wystawianych mandatów. Inspektor pracy jako niezależny organ, winien decydować o tym wszystkim samodzielnie. Tutaj liczyć powinno się to, by efekty kontroli nie były wymuszone odgórnie na inspektorze, a poza tym dobrze byłoby odbiurokratyzować pracę inspektora. Przykładowo chociażby w takim zakresie, by decyzja ustna nie musiała być wydawana na piśmie, zwłaszcza, że zostaje natychmiast wykonana w trakcie kontroli.

Ideą jest również ograniczenie obszerności protokołów, by nie były tak bardzo opisowe jak obecnie, a rzeczywiście zawierały wymagany przepisami opis nieprawidłowości oraz innych informacji, mających istotne znaczenie dla wyników kontroli. Tak naprawdę przecież, gdy inspektor będzie mniej pisał, będzie mógł skuteczniej działać.

Jednocześnie dobrze byłoby znieść upoważnienia do kontroli przedsiębiorców, gdyż one nie polepszają sytuacji kontrolowanego i jest to po prostu zbędna biurokracja. Warto tutaj podkreślić, iż w Sejmie RP znajduje się już komisyjny projekt nowych przepisów, przygotowany w związku z petycją Stowarzyszenia Inspektorów Pracy, dotyczący powyższych kwestii.

A jakich zmian należałoby oczekiwać w odniesieniu do poprawy bezpieczeństwa pracy pracowników?

Zasadniczo dobrze by było, aby inspektorzy pracy przeprowadzali więcej kontroli w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy, bowiem właśnie kontrola nastawiona na kwestie przestrzegania przepisów i zasad dotyczących bhp winna być fundamentem inspekcji pracy, jak było jeszcze chociażby w pierwszej dekadzie XXI wieku.

Jednocześnie powinna nastąpić specjalizacja inspektorów, by inspektor z doświadczeniem jako chemik czy też specjalista z branży budowlanej nie musiał zajmować się skargami i uczyć niuansów prawa pracy, a skupił się na zagadnieniach dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy. Z drugiej strony dobrze byłoby również, by nie było sytuacji, iż inspektor znający się na uprawnieniach pracowniczych wynikających z kodeksu pracy, nie kontrolował chociażby odlewni metalu. Każdy inspektor bowiem na pewno nie jest omnibusem, a zatem być może jest już odpowiednia pora na to, by zreformować aplikację inspekcyjną i od początku kształcić inspektorów w specjalizacjach takich, jak chociażby:

  • bezpieczeństwo i higiena pracy
  • legalność zatrudnienia
  • prawo pracy

Taka zmiana zapewne spowodowałaby sprawniejsze działanie inspekcji pracy oraz poprawę efektów kontroli.

Należy mieć jednocześnie świadomość, iż obecnie mamy 1486 inspektorów pracy, co jest liczbą zdecydowanie zbyt małą i tutaj winniśmy dążyć do tego, by takich osób było co najmniej dwukrotnie więcej. Jednocześnie warto byłoby zmniejszyć liczbę nadinspektorów, a tym samym zmniejszyć nadzór nad inspektorami i więcej ludzi wysyłać w teren.

By to osiągnąć należałoby zmniejszyć liczbę pracowników Głównego Inspektoratu Pracy na rzecz osób pracujących w terenie. Warto wiedzieć, iż stan zatrudnienia w Państwowej Inspekcji Pracy według danych za rok 2022 to 2652 osoby, z czego tylko 1486 są inspektorami pracy. Samych kierowniczych stanowisk jest 29, a osób, które są wyznaczane do ewidencjonowania działań inspektora – 128. Trzeba dokładnie przyjrzeć się temu zagadnieniu, w kontekście ustalenia czy rzeczywiście tyle osób jest potrzebnych na wyżej wymienionych stanowiskach i czy biurokracja musi być tutaj aż tak rozbudowana, bowiem w praktyce nie ma kogo wysłać w teren.

Generalnie liczba kontroli oscyluje co roku w okolicach 60000 sztuk, lecz zapotrzebowanie jest znacznie większe. To niestety raczej nie ulegnie zmianie w najbliższym czasie, z uwagi chociażby na ograniczoną liczbę inspektorów, a w czasie kontroli preferowanym zadaniem byłoby usuwanie realnych zagrożeń występujących przykładowo chociażby na budowach, a ograniczenie kontroli dotyczących chociażby przykładowych wiejskich sklepików.

Gdy chodzi natomiast o kontrole skarbowe, to winny one dotyczyć jedynie treści skargi, bez realizacji kontroli tematycznych, a gdy realizowane są kontrole tematyczne, to powinny one się odbywać w konkretnym temacie, ale bez kontrolowania wszystkiego w sposób drobiazgowy, bardzo dokładny, a wręcz nawet pedantyczny.

O czym jeszcze warto pamiętać w kontekście potencjalnych zmian w zakresie funkcjonowania inspekcji pracy?

Niewątpliwie w przyszłości zacieśnieniu powinna ulec współpraca pomiędzy inspekcją pracy, a Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. W tym aspekcie mowa jest szczególnie o wspólnych komunikatach i stanowiskach obu tych instytucji, by nie doszło do konkurowania tych podmiotów pomiędzy sobą. Poza tym należałoby ujednolicić praktykę w zakresie interpretacji przepisów przez Główny Inspektorat Pracy oraz Okręgowe Inspektoraty Pracy, wsłuchując się szczególnie w głos inspektorów będących praktykami.

Dużym wyzwaniem dla inspekcji pracy niewątpliwie będzie również wdrożenie dyrektywy platformowej i zmiany w tym obszarze dotkną wszystkich uczestników rynku pracy.

Nie ulega wątpliwości, iż aby wszystkie proponowane elementy wdrożyć w życie, koniecznością są nie tyle zmiany w prawie, ile po prostu pieniądze, bowiem bez nich nie pozyska się odpowiednich fachowców. Z nieoficjalnych informacji wynika, iż w ostatnim roku z inspekcją pracy pożegnało się 100 inspektorów i jeśli nie dokonamy zatrzymania odpływu kadr, to Inspekcja nie będzie funkcjonowała w sposób należyty. Nawet bowiem najlepsze przepisy nic nie dadzą, gdy nie będzie miał kto ich stosować.

Zatem jednym z istotniejszych zadań jest na nowo uczynienie Państwowej Inspekcji Pracy atrakcyjnym pracodawcą, przy czym by instytucja ta była sprawna i nowoczesna należy dokonać zmian oraz zainwestować całkiem poważne pieniądze.

Jednocześnie zadaniem nowych władz inspekcji pracy będzie przywrócenie godności zawodu inspektora pracy i to definiowanej również poprzez wynagrodzenie. Tutaj pieniądze na podwyżki dla inspektorów pracy zostały już zagwarantowane w budżecie i ta sprawa powinna dość szybko zostać rozwiązana.

Podsumowując, w najbliższym czasie spodziewać się należy zmian w zakresie funkcjonowania Państwowej Inspekcji Pracy. Zmiany te będą dość istotne, bowiem wielce prawdopodobnym jest, iż zmienią się zarówno zakres działania inspektorów, jak i również model funkcjonowania całej instytucji. Nowy Główny Inspektor Pracy dążyć będzie do przywrócenia inspekcji pracy należytego jej miejsca na rynku oraz stworzenia sprawnej oraz nowoczesnej instytucji, która będzie faktycznym organem kontrolnym w zakresie całokształtu rynku pracy. Niewykluczonym jest, iż powstanie tutaj specjalna jednostka zajmująca się ściganiem przedsiębiorstw zatrudniających pracowników na czarno.