Absolwenci na rynku pracy - KS Service
+
KSSERVICE

Absolwenci na rynku pracy

Absolwenci na rynku pracy
30/07/2022

Absolwenci na rynku pracy

Ostatnie roczniki absolwentów wyższych uczelni wyśmienicie sobie radzą na rynku pracy, a dowodem na to jest niska stopa bezrobocia wśród świeżych absolwentów oraz wysokie zarobki w tej grupie pracowników.

Na jakie zarobki mogą liczyć obecni absolwenci szkół wyższych i skąd pochodzą dane na ten temat?

Z najnowszej edycji ogólnopolskiego systemu monitorowania Ekonomicznych Losów Absolwentów (ELA), dla którego dane przygotowuje Ośrodek Przetwarzania Informacji – Państwowy Instytut Badawczy (OPI PIB), wynikają następujące dane:

  • absolwenci pielęgniarstwa Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie zarabiają od razu po obronie ok. 8.000.00 zł brutto
  • informatycy po Uniwersytecie Warszawskim mogą liczyć na wysokie wynagrodzenie, bo ok. 11.000,00 zł brutto
  • absolwenci górnictwa i geologii po Politechnice Wrocławskiej zarobić mogą tuż po ukończeniu studiów ok. 12.000,00 zł brutto

ELA to narzędzie informujące o karierach zawodowych absolwentów i pokazujące jak faktycznie wygląda sytuacja zawodowa po studiach wyższych, a jednocześnie obalająca mity w tym zakresie.

Jakie wnioski można wysnuć po analizie wyników badań ELA?

Badacze sprawdzili jak poradzili sobie na rynku pracy absolwenci, którzy skończyli studia w 2020 roku i opisali:

  • ile wynoszą płace po każdej szkole wyższej
  • jakie są średnie pensje dla określonych grup kierunków

W toku badań okazało się, że absolwenci studiów licencjackich z kierunku nauk o zdrowiu i medycznych średnio zarabiają 4.100,00 zł brutto i ich pensja znacznie rośnie po uzyskaniu tytułu magistra, bo już do kwoty ok. 5.200,00 zł brutto. Podobne wzrosty wynagrodzeń notowane są po ukończeniu kierunków inżynieryjno-technicznych, bo po studiach pierwszego stopnia absolwenci liczyć mogą na pensje na poziomie 4.300,00 zł brutto, a kończąc stadia drugiego stopnia już ok. 5.000,00 zł brutto.

Na takie sukcesy ekonomiczne nie mogą liczyć absolwenci kierunków ścisłych i przyrodniczych, bowiem ich wynagrodzenia plasują się na poziomie 50%-60% wynagrodzeń absolwentów nauk medycznych, czy uczelni technicznych. Wynoszą one po uzyskaniu tytułu licencjata ok. 3.400,00 zł brutto, a po obronie tytułu magistra na poziomie 4.000,00 zł brutto.

Wybór fakultetów humanistycznych okazuje się jeszcze mniej opłacalny i po studiach pierwszego stopnia absolwent otrzymać może średnie wynagrodzenie w wysokości 2.900,00 zł brutto, a po ukończeniu studiów drugiego stopnia niespełna 3.500,00 zł brutto.

Jeszcze gorzej na tym polu wypadają absolwenci dziedzin powiązanych ze sztuką, bowiem nawet po uzyskaniu tytułu magistra ich zarobki oscylują wokół kwoty 3.000,00 zł brutto.

Przeczytaj  Polski rynek pracy nie daje się spowolnieniu

Wysokość pensji absolwentów w dużej mierze zależy od tego, czy w trakcie studiów lub bezpośrednio przed nimi student podejmował pracę. Takie wnioski wysnuli badacze przygotowujący raport ELA. Jeśli student łączył naukę z pracą, wówczas jego zarobki okazują się być zdecydowanie wyższe niż zarobki absolwenta, który karierę zarobkową zaczyna tuż po studiach. Doświadczenie zawodowe zdobyte już podczas studiów, czy nawet przed ich podjęciem jest zatem bardzo wskazane, jeśli chce się liczyć na wyższe zarobki po studiach.

Dla przykładu, absolwenci nauk społecznych, którzy nie podjęli pracy podczas nauki, otrzymują bowiem zarobki w wysokości ok. 3.000,00 zł brutto, a ich pracujący podczas studiów koledzy jako absolwenci zarabiają ok. 4.200,00 zł brutto.

Jakie sugestie dla studentów mają autorzy badań ELA w celu osiągania wyższych zarobków po studiach?

Autorzy badań ELA są przekonani, iż bardzo istotne jest, by absolwenci szkół średnich wybierający się na studnia w wyborze typu uczelni kierowali się przede wszystkim swoimi zainteresowaniami. Podyktowane jest to tym, że każda praca wykonywana z pasją daje możliwość uzyskiwania całkiem dobrych pieniędzy, a co za tym idzie, gwarantuje dobre życie na dogodnym poziomie. Badacze sądzą też, iż lepiej zostać szczęśliwym malarzem niż nieszczęśliwym informatykiem. Mimo tego aspektu, ważnym jest, by w wyborze kierunku uczelni uwzględnić jednak rynkowe trendy i zapotrzebowanie na pracowników z określonych grup zawodowych, bo wtedy można swą pasją odpowiednio zarządzić.

Od dawna popularnymi kierunkami studiów są:

  • biznes
  • administracja
  • nauki społeczne

jednak jak uważa Krzysztof Inglot, ekspert ds. rynku pracy i założyciel Personnel Service S.A., na kierunkach tych kształci się zbyt wielu studentów, a co za tym idzie, po ukończeniu studiów, mogą oni nie znaleźć pracy w zawodzie.

Czy epidemia wirusa SARS-CoV-2 wywołującego chorobę COVID-19 miała wpływ na rynek pracy?

W opisie badań ekspertów OPI PIB znajduje się również analiza wpływu epidemii wirusa SARS-CoV-2 wywołującego chorobę COVID-19 na rynek pracy i na zawodowy start absolwentów szkół wyższych. Okazuje się, że absolwenci z rocznika 2019 mieli trudności w znalezieniu pracy, lecz były one zauważalne tylko w pierwszych miesiącach epidemii, a obecnie ryzyko bezrobocia w ich przypadku jest zdecydowanie niższe niż w przypadku absolwentów z lat wcześniejszych po uzyskaniu dyplomu w tym samym okresie roku. Zeszłoroczne wyniki badań wskazywały, że pandemiczny rocznik cofnął się o kilka lat wobec tendencji wcześniejszych, jednakże pocieszające jest to, że potencjalne straty na rynku pracy zostały już odrobione.

Przeczytaj  O czy pamiętać jako początkujący psycholog?

Okazuje się, że absolwenci 2020 roku weszli na rynek pracy osiągając znacznie lepsze rezultaty nie tylko niż absolwenci roku 2019, ale i wszystkich wcześniejszych roczników, a to oznacza ni mniej, ni więcej, tylko to, że sytuacja powróciła do warunków uzyskiwanych przed lockdownem, gdzie absolwenci każdego kolejnego rocznika radzili sobie lepiej niż absolwenci roku poprzedniego.

Czy badacze OPI PIB analizowali rynek pracy pod kątem robienia kariery naukowej przez absolwentów szkół wyższych?

Otóż tak, badacze OPI PIB analizowali również sytuację absolwentów, którzy zdecydowali się na karierę naukową zbierając dane do badania ELA o osobach ze stopniem doktora. Dane o tej grupie pracowników nie były wcześniej zbierane i analizowane. Dodanie tych danych do analizy spowodowało, że jeszcze lepiej i dokładniej można poznać ścieżki rozwoju akademickiego w Polsce. Wyniki badania i analizy nie są niestety korzystne dla doktorantów, bowiem osiągane przez nich wynagrodzenia są niższe niż wynagrodzenia innych absolwentów, a zatem absolwentów studiów magisterskich podejmujący pracę w innych sektorach rynku pracy. Można zatem stwierdzić, że początek kariery naukowej wiąże się ze sporymi ekonomicznymi wyrzeczeniami, a różnice w dochodach absolwentów studiów drugiego i trzeciego stopnia dopiero z biegiem lat delikatnie się zacierają. Ta różnica w dochodach początkowo wynosi ok. 16%, a po latach pięciu jest ona na poziomie 6%.

Tylko doktoranci kierunków społecznych, nauki o zdrowiu i medycznych po kilku latach kariery naukowej prześcignęli w zarobkach swoich kolegów, którzy jako absolwenci szkół wyższych podjęli pracę poza uczelniami i tak:

  • o 3% średnich lokalnych pensji w przypadku doktorantów nauk społecznych
  • o 19% średnich pensji w przypadku doktorantów nauk o zdrowiu i medycznych

Można zatem uznać, że długofalowo opłaca się podjęta decyzja o karierze naukowej, a dodatkowo praca na uczelni daje zapewnienie stabilności zatrudnienia, bowiem z badań ELA wynika, że poziom bezrobocia wśród osób ze stopniem doktora wynosi niecały 1% i stanowi to wynik kilkukrotnie niższy niż w przypadku magistrów. Analiza danych ELA wskazuje także, że jest kilka placówek, gdzie doktoranci wcale nie doświadczają bezrobocia.

Badania wysokości zarobków doktorów wskazują, że zależą one od dziedziny, w której robią oni karierę naukową, a największe wynagrodzenia osiągają doktorzy nauk inżynieryjno-technicznych, a zaraz po nich „na podium” są doktorzy nauk społecznych. Najsłabiej wypadają w tym zakresie doktorzy nauk humanistycznych i teolodzy.

Podsumowując, świetnym materiałem, który zawiera analizę rynku pracy pod kątem wyboru studiów i poziomu ich ukończenia, jest ELA, czyli system monitorowania Ekonomicznych Losów Absolwentów. Po jego przestudiowaniu łatwiej jest podjąć decyzję na jakie studia się wybrać, by po ich ukończeniu zarabiać korzystniej. Ostatni raport został także uzupełniony o dane dotyczące kariery naukowej, z których wynika, że zaraz po studiach doktoranci zarabiają mniej niż ich koledzy robiący komercyjną karierę, lecz już po kilku latach praktyki te proporcje się zacierają, a nawet wręcz odwracają się.