W ostatnim czasie dużo mówi się o sztucznej inteligencji i jej negatywnym wpływie na poziom bezrobocia. Nie jest to jedyny taki przypadek w naszej historii. Jeszcze niedawno bardzo podobne dyskusje toczyły się w odniesieniu do automatyki maszyn przemysłowej. Zgodnie z wizjami z gazet już wtedy setki tysięcy ludzi miało pozostać całkowicie bez pracy, co miało grozić nawet buntem zubożonego społeczeństwa. Tymczasem dziś poziom bezrobocia w Polsce jest najniższy w nowożytnej historii. Jak to możliwe?
Dlaczego automatyka maszyn przemysłowych nie wyeliminowała setek tysięcy miejsc pracy?
Na tak postawione pytanie trudno znaleźć satysfakcjonującą odpowiedź. Wszak jedna koparka nadal może zastąpić nawet kilkunastu robotników fizycznych uzbrojonych w łopaty, natomiast maszyny przemysłowe wykonują nudną i powtarzalną pracę znacznie szybciej od armii dawnych pracowników. Okazuje się jednak, że modernizacja systemu sterowania przyniosła więcej korzyści dla rynku pracy. Dlaczego?
- Elementy automatyki przemysłowej zwiększają produktywność pracowników fizycznych. Nadzorując pracę maszyn, są oni w stanie wytworzyć więcej detali, niż wykonując pracę całkowicie samodzielnie. Przekłada się to na wyższy zysk dla firmy, a więc i lepsze zarobki.
- Choć z powodu automatyki przemysłowej wiele zawodów praktycznie znikło z rynku, mnóstwo innych się na nim pojawiło. Szczególnie duży rozwój zaliczył zawód automatyka i elektryka, a także sektor IT.
- Większa produktywność oznacza dla przedsiębiorstwa także wyższą konkurencyjność, co przekłada się na niższe ceny. Elementy automatyki z pewnością wpłynęły na zamożność pracowników, co z kolei oznacza wzrost popytu na produkty i usługi.
- Czy z powodu automatyki część pracowników została wykluczona z rynku? Na początku mogło tak być – wiele zawodów przestała mieć znaczenie. Jednak szybki rozwój urządzeń automatyki przemysłowej nie spowodował, że każdy musi być dziś inżynierem – nadal osoby z niższym wykształceniem znajdują dobrze płatne zajęcia.
Rewolucja z zakresu automatyki przemysłowej nie spowodowała załamania rynku pracy. Ostatecznie wpłynęła pozytywnie na wysokość bezrobocia, zwiększając także zamożność nawet osób wykonujących najprostsze zawody. A jak będzie ze sztuczną inteligencją? Przekonamy się zapewne niedługo.
Czy firmy powinny wprowadzać nowe technologie?
Przedsiębiorstwa korzystające z nowoczesne systemy sterowania maszyn wcale nie działały na szkodę pracowników. Ostatecznie zmiany te okazały się pozytywne także dla klasy robotniczej. Automatyka maszyn przemysłowych to podstawa konkurencyjności na rynku i każda firma powinna jak najszybciej skorzystać z szeroko rozumianej automatyki. Czy obok systemu sterowania niedługo nie pojawi się także sztuczna inteligencja dla linii produkcyjnych? To już powoli się dzieje i trudno powstrzymać ten proces. Niedługo natomiast dowiemy się, jak zmieni się rynek pracy pod wpływem tej technologii.
W ostatnim czasie dużo mówi się o sztucznej inteligencji i jej negatywnym wpływie na poziom bezrobocia. Nie jest to jedyny taki przypadek w naszej historii. Jeszcze niedawno bardzo podobne dyskusje toczyły się w odniesieniu do automatyki maszyn przemysłowej. Zgodnie z wizjami z gazet już wtedy setki tysięcy ludzi miało pozostać całkowicie bez pracy, co miało grozić nawet buntem zubożonego społeczeństwa. Tymczasem dziś poziom bezrobocia w Polsce jest najniższy w nowożytnej historii. Jak to możliwe?