Edit Content

O nas

Jesteśmy profesjonalną agencją zatrudnienia KS Service, specjalizującą się w dostarczaniu kompleksowych rozwiązań z zakresu rekrutacji, doradztwa zawodowego oraz zarządzania zasobami ludzkimi. Znajdziesz Nas w Szczecinie, Łodzi i Poznaniu

Dane kontaktowe

Polski rynek pracy nie daje się spowolnieniu

Polski rynek pracy nie daje się spowolnieniu

Trwające już od ponad roku gospodarcze spowolnienie, gdy polska gospodarka skurczyła się o 3,0%, nie spowodowało zmian na rynku pracy, który przetrwał niemalże bez szwanku. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego stopa bezrobocia w sierpniu bieżącego roku wyniosła 5,0%, a bez pracy pozostawało 782,5 tys. osób. To są wyniki bliskie historycznie najniższym poziomom stopy bezrobocia w Polsce.

Co zatem wiadomo o poziomie bezrobocia w naszym kraju?

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) stopa bezrobocia w sierpniu bieżącego roku wyniosła 5,0%, a bez pracy pozostawało 782,5 tys. osób. Są to dane bardzo zbliżone do najmniejszych poziomów w historii naszego kraju i jako kraj wyróżniamy się pozytywnie na tle największych globalnych gospodarek, gdzie stopy bezrobocia rosną już mniej więcej od roku. Przykładowo w Stanach Zjednoczonych, gdzie aktywność ekonomiczna jest na znacznie wyższym poziomie niż w Europie, dane z rynku pracy dalej mogą się pogarszać, ze względu chociażby na wpływ wyższych stóp procentowych. U nas być tak nie musi, bowiem tempo wzrostu gospodarczego ma się zwiększać już począwszy od IV kwartału bieżącego roku.

Wyniki za sierpień bieżącego roku wskazują zasadniczo, iż obecnie bez pracy pozostaje 782,5 tys. osób, co jest wynikiem o około 1,0 tys. wyższym niż miesiąc wcześniej, gdy liczba bezrobotnych była najniższa, odkąd dostępne są dane. Podobnie zatem jak dane o zatrudnieniu i tempie wzrostu wynagrodzeń, wskaźniki bezrobocia również potwierdzają dobrą kondycję krajowego rynku pracy, pomimo, że gospodarka Polski od ponad roku znajduje się w fazie spowolnienia. W II kwartale bieżącego roku Produkt Krajowy Brutto (PKB) Polski był o niecałe 3,0% niższy, niż w I kwartale ubiegłego roku.

Jak podkreśla Piotr Bielski, ekonomista Santander Bank Polska, podstawowy zakładany obecnie scenariusz jest taki, iż rynki zarówno w Polsce, jak i w innych ważnych europejskich gospodarkach, przetrwają okres spowolnienia bez wyraźnego uszczerbku. Z szacunków analityków wynika, że w II kwartale krajowa gospodarka znalazła się w dołku i teraz sytuacja stopniowo będzie się poprawiać. Podobny scenariusz, choć z pewnym opóźnieniem, ma się również zrealizować w słabo radzącej sobie w tym roku pod względem wzrostu PKB strefie euro.

Zasadniczo na rynkach pracy głównych gospodarek jest nieco odmiennie niż w Polsce, bowiem zaczynają one stopniowo odczuwać spadek aktywności ekonomicznej, wynikający chociażby z cyklu podwyżek stóp procentowych. Przykładowo w Stanach Zjednoczonych stopa bezrobocia w sierpniu wzrosła do 3,8% i jest to najwyższy poziom od 1,5 roku, a z kolei w Wielkiej Brytanii stopa bezrobocia jest już najwyższa od 2 lat (wynosi 4,3%), a bezrobotnych przybywa również w Niemczech (obecnie wynosi 5,6%).

Jak zauważa Frederik Ducrozet, główny ekonomista w podmiocie inwestycyjnym Pictet Wealth Management, sytuacja na rynku pracy w strefie euro pogarsza się, lecz w bardzo uporządkowanym stylu. Z ostatnich odczytów wskaźników PMI wynika natomiast, iż po 2 latach zatrudnienie w sektorze prywatnym w strefie euro przestało we wrześniu rosnąć. Największy wpływ na taką sytuację ma zła sytuacja w przemyśle i dane nie pozostawiają tutaj wątpliwości, iż ten obszar gospodarki w Europie znajduje się w recesji. To też jedna z przyczyn słabej kondycji również przemysłu w Polsce, gdzie sierpień bieżącego roku był 7 z kolei miesiącem, w którym produkcja przemysłowa spadała w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Zatem również i w naszym kraju przedsiębiorstwa związane z przemysłem dokonują zwolnień pracowników, jednakże w ogólnych statystykach rynku pracy tego nie widać, bowiem skala tych zwolnień jest niewielka, a dodatkowo rosło dotychczas zatrudnienie w usługach czy też w administracji publicznej.

Niewątpliwie też dla polskiego rynku pracy wsparciem są bardzo dobre wyniki krajowych przedsiębiorstw, gdzie w zeszłym roku miały one najwyższe zyski w historii, a z danych GUS wynika, iż w pierwszej połowie 2023 roku rezultaty są niemal identyczne jak przed rokiem.

O czym jeszcze warto wiedzieć w kontekście sytuacji polskiego rynku pracy?

Zasadniczo nawet, gdzie rynek pracy wygląda obecnie słabiej niż w Polsce, statystyki opisujące obecny stan rzeczy z reguły odbiegają na plus od historycznych średnich, gdzie w okresach gospodarczego spowolnienia następowały wzrosty stóp bezrobocia znacznie bardziej niż obecnie i widoczne były również spadki zatrudnienia. Wpływ na to, iż obecnie stopy bezrobocia nie rosną tak szybko i zatrudnienie nie spada, ma wiele czynników, jednak według Piotra Bielskiego, prawdopodobnie najważniejszym czynnikiem jest spadek podaży pracy, wynikający ze starzenia się społeczeństw w najbardziej rozwiniętych gospodarkach. Jednocześnie głównym zagrożeniem, iż okres ten jednak nie jest wyjątkowy i w końcu zaczniemy tracić pracę, jest pogłębienie się recesji w sektorze przemysłowym.

Jak podkreśla Piotr Bielski, teoretycznie widać już na horyzoncie ożywienie w europejskiej gospodarce, lecz jednocześnie z miesiąca na miesiąc przekładane jest jego nadejście. Powinno ono opierać się między innymi na poprawie sytuacji w przemyśle, lecz nie można wykluczyć, iż ekonomiści się mylą i w przyszłym roku zamiast ożywienia, nastąpi pogłębienie recesji. Wówczas nawet i w Polsce może dojść do sytuacji, gdzie zwolnienia w przemyśle będą na tyle duże, iż nie zniwelują ich inne sektory.

Istotne jest, iż pogorszenie sytuacji na rynku pracy jest całkiem realnym scenariuszem nawet dla rynku Stanów Zjednoczonych, chociaż akurat ten kraj pod względem aktywności ekonomicznej wypada znacznie lepiej od Europy. Tam bowiem ważnym jest, iż w dalszym ciągu tamtejsza gospodarka nie odczuła w pełni cyklu podwyżek stóp procentowych. Jak wynika z modelu opracowanego przez oddział banku Fed w Chicago, wniosek ten dotyczy w szczególności rynku pracy, oznaczając, iż w kilku najbliższych kwartałach zatrudnienie może spadać, a bezrobocie może rosnąć. Biorąc zatem pod uwagę skalę i tempo podwyżek stóp procentowych, które były podobne w strefie euro, również i tutaj rynek pracy może dalej słabnąć.

Podsumowując, cały czas nasz rynek pracy opiera się spowolnieniu gospodarczemu, które dotyczy polskiej gospodarki już od ponad roku. Obecne odczyty wskaźnika stopy bezrobocia są takie, iż nadal nie mamy do czynienia ze wzrostem liczby osób bezrobotnych, a zatem nasz rynek pracy opiera się temu spowolnieniu. Z drugiej jednak strony gospodarka Polski nadal znajduje się fazie recesji i dotyczy to szczególnie przemysłu, gdzie już kolejny miesiąc mamy do czynienia ze spadkiem produkcji przemysłowej. W owym zakresie recesja w przemyśle nadal nie powoduje wzrostu bezrobocia, bowiem zatrudnienie rośnie w innych obszarach gospodarki. Jednocześnie nie można wykluczyć scenariusza, iż w najbliższym czasie recesja w przemyśle się pogłębi, co znajdzie swoje odzwierciedlenie w większej skali zwolnień, a inne sektory gospodarki nie będą w stanie tego zrównoważyć. Zatem na ten moment sytuacja na rynku pracy jest dobra, natomiast to nie jest jeszcze chwila, by ogłaszać, iż mamy już do czynienia z końcem recesji czy też spowolnienia gospodarczego.