Dobiegły końca prace nad bardzo wyczekiwaną nowelizacją kodeksu pracy, która reguluje szczegółowo zasady wykonywania pracy zdalnej oraz przeprowadzania badania pracowników na obecność alkoholu czy też innych substancji w organizmie. Ustawa z 1 grudnia 2022 roku o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw czeka już tylko na podpis Prezydenta RP. Przepisy o badaniu trzeźwości wejdą w życie 14 dni po ich opublikowaniu, a te o pracy zdalnej 2 miesiące po ich opublikowaniu. Dużo wątpliwości w tym kontekście budziła kwestia konieczności uzgadniania z przedstawicielami związków zawodowych zasad wykonywania pracy zdalnej. Okazuje się, iż pracę z domu będzie można ustalić bez oglądania się na stanowisko przedstawicieli zatrudnionych.
Co zatem dziś wiadomo na temat nowego trybu wprowadzenia pracy zdalnej?
Generalnie nowy tryb wprowadzania pracy zdalnej, wynikający z uchwalonej już ustawy z 1 grudnia 2022 roku o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw, jest przedmiotem gorących dyskusji niemalże od samego początku prac nad tą nowelizacją. W tym kontekście najgłośniej mówi się o konieczności wprowadzenia pracy zdalnej na mocy porozumienia pracodawcy ze związkami zawodowymi, a dokładniej rzecz biorąc z zakładowymi organizacjami związkowymi – wszystkimi lub reprezentatywnymi.
Oczywiście taki obowiązek dotyczy jednakże tylko tych przedsiębiorstw, gdzie działają związki zawodowe. Pracodawcy z kolei, u których takie organizacje nie działają, powinni określić zasady wykonywania pracy zdalnej w regulaminie pracy, po konsultacji z przedstawicielami pracowników wyłonionych w trybie u nich przyjętym. Regulamin pracy będzie również rozwiązaniem dla tych przedsiębiorstw, u których porozumienie ze związkami zawodowymi nie dojdzie do skutku (w ciągu 30 dni od przedstawienia jego projektu), przy czym wówczas należy uwzględnić dotychczasowe ustalenia podjęte z organizacjami zakładowymi.
Gdy natomiast mamy do czynienia z sytuacjami wyjątkowymi, jak chociażby stany nadzwyczajne i epidemiczne oraz działanie siły wyższej, wówczas mamy wprowadzoną trzecią możliwość, czyli pracę zdalną wykonywaną na polecenie pracodawcy.
W praktyce okazuje się jednak, iż pracodawca może w pewnym zakresie pójść drogą na skróty i nie bacząc na wspomniane powyżej procedury, wprowadzić pracę zdalną po prostu w porozumieniu zawartym z pracownikiem. Część przedsiębiorstw już wręcz teraz przymierza się do skorzystania akurat z tego rozwiązania, bo w ogóle nie chcą wchodzić w negocjacje z przedstawicielami załogi.
Jak podkreśla Przemysław Ciszek, radca prawny i partner zarządzający w kancelarii C&C Chakowski&Ciszek, pracodawcy myśląc o konsultacjach z przedstawicielami związków zawodowych, spodziewają się dodatkowej presji w zakresie żądań płacowych. A tych, również w związku z wysoką inflacją, jest przecież coraz więcej. Dlatego niejednokrotnie podejmują oni decyzje, iż rozmów ze związkami zawodowymi w zakresie ustalania zasad pracy zdalnej po prostu nie będą w ogóle zaczynać.
Jak zatem w praktyce wyglądać może wprowadzenie pracy zdalnej po wejściu w życie nowelizacji kodeksu pracy z 1 grudnia 2022 roku?
Otóż wbrew pozorom wprowadzenie pracy zdalnej w porozumieniu z pracownikiem może okazać się dosyć częstą sytuacją. Plany takie ma bowiem już obecnie wiele przedsiębiorstw, a zwłaszcza produkcyjnych, w których na pracy zdalnej mają być tylko pracownicy biurowi, a więc zatrudnieni przy obsłudze administracyjnej, w kadrach czy też w księgowości.
Przemysław Ciszek podkreśla, iż u takich pracodawców wprowadzenie pracy zdalnej niejednokrotnie jest źle odbierane na produkcji, panuje bowiem przekonanie, że ci z biura mają lepiej, bo nie dość, że dostaną pracę zdalną, to jeszcze zwrot kosztów jej wykonywania w domu. W tym kontekście pracownicy produkcyjni czują się wręcz dyskryminowani, a w związku z tym mogą mieć roszczenie o dodatkowe świadczenia finansowe. Pracodawcy zatem, nie chcąc denerwować związkowców, w ogóle nie będą otwierać dyskusji na temat ustalenia zasad pracy zdalnej. Podobna sytuacja dotyczyć może pracodawców, gdzie mamy do czynienia z pracą zdalną dla niektórych pracowników, bądź ruchomym czasem pracy czy też indywidualnym rozkładem czasu pracy.
W powyższym kontekście dr Magdalena Zwolińska, adwokat i partner w kancelarii NGL Wiater podkreśla, iż wprowadzenie pracy zdalnej w porozumieniu z pracownikiem jest rozwiązaniem zwłaszcza dla tych pracodawców, gdzie sytuacja z przedstawicielami związków zawodowych jest na tyle zaogniona, że trudno prowadzić jakiekolwiek rozmowy. Może być tak przykładowo z uwagi na planowane zwolnienia w danym przedsiębiorstwie. Tym samym jest to wręcz taka boczna furtka dla przedsiębiorstw uzwiązkowionych, by wprowadzić pracę zdalną z ominięciem porozumienia ze związkami.
Paweł Wyrębek, adwokat i senior associate w SSW Pragmatic Solutions, podkreśla z kolei, iż przedstawiciele związków zawodowych co do zasady powinni uwzględniać oczekiwania pracowników odnośnie do wprowadzenia pracy zdalnej, bowiem w końcu są ich reprezentantami. Jednakże, gdy rozmowy ze związkowcami się przyciągają, a kandydat chce wykonywać pracę tylko zdalnie, bądź dotychczasowy pracownik domaga się tego z uwagi na sytuację rodzinną, to pracodawca na pewno skorzysta z drogi indywidualnego porozumienia.
O czym jednak warto pamiętać w kontekście wprowadzenia pracy zdalnej na mocy porozumienia z pracownikiem?
Generalnie samo umówienie się z pracownikiem na wykonywanie pracy w sposób zdalny nie jest wystarczającym sposobem na ominięcie pewnych kluczowych kwestii, które obligatoryjnie są elementem porozumienia ze związkami zawodowymi bądź też regulaminu pracy. Tym samym w porozumieniu z pracownikiem należy również uwzględnić chociażby takie kwestie jak, zasady pokrywania przez pracodawcę kosztów wykonywania pracy z domu czy też zasady kontroli wykonywania pracy zdalnej.
Dlatego też, jak podkreśla Paweł Wyrębek, porozumienia indywidualnie zawarte z pracownikiem nie będą regułą. W tym kontekście indywidualne uzgodnienia stanowią bowiem o znacznie większej ilości pracy operacyjnej i z tego względu lepiej byłoby, gdyby zasady pracy zdalnej ustalono w porozumieniu ze związkami zawodowymi, czy też w regulaminie pracy.
Z kolei dr Magdalena Zwolińska podkreśla, iż opierając się na porozumieniu, bądź też na regulaminie pracy, mamy w jednym dokumencie zebrane zasady pracy zdalnej i tak naprawdę nie trzeba ich ustalać odrębnie za każdym razem z pracownikiem.
Zdaniem ekspertów, wprowadzając pracę zdalną na zasadzie indywidualnej, należy mieć również na uwadze zasady równego traktowania w zatrudnieniu. W tym względzie bowiem przede wszystkim unikać trzeba przyznawania dodatkowych, indywidualnych świadczeń pieniężnych, czy też zakupów ponadstandardowego wyposażenia miejsca pracy zdalnej.
Podsumowując, wielce wyczekiwana nowelizacja kodeksu pracy, wprowadzająca zasady pracy zdalnej, jak i badania trzeźwości oraz na obecność innych niedozwolonych środków u pracowników, została już uchwalona i oczekuje jedynie na podpis Prezydenta RP. Przepisy o badaniu trzeźwości wejdą w życie 14 dni po ich opublikowaniu, natomiast te o pracy zdalnej w okresie 2 miesięcy od ich opublikowania. Jednym z zagadnień, których obawiają się pracodawcy, jest konieczność ustalenia zasad pracy zdalnej w porozumieniu ze związkowcami, czy też z przedstawicielami załogi. Wielu pracodawców rozważa możliwość skorzystania ze swego rodzaju bocznej furtki dla wprowadzenia pracy zdalnej, jaką jest możliwość ustalenia zasad w porozumieniu z danym pracownikiem. To rozwiązanie ma jednak zarówno korzyści, jak i również swe negatywne strony, które na pewno pracodawcy będą musieli rozważyć.