Aktualna sytuacja PPK po 3 latach od wprowadzenia - KS Service
+
KSSERVICE

Aktualna sytuacja PPK po 3 latach od wprowadzenia

Aktualna sytuacja PPK po 3 latach od wprowadzenia
03/10/2022

Aktualna sytuacja PPK po 3 latach od wprowadzenia

Program Pracowniczych Planów Kapitałowych wdrażany jest w Polsce od trzech lat. Pomimo spadków odnotowanych na rynku akcji i obligacji, osoby oszczędzający tam na emeryturę, mają na swych kontach więcej pieniędzy, niż sami na nie wpłacili.

Jak zatem spojrzeć na aktualną sytuację Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK)?

Generalnie program PPK, mający być istotnym składnikiem emerytury dla dużej grupy Polaków, jest wprowadzony od trzech lat i rzec można, że nie ma łatwego startu. Na ów niełatwy start złożyło się kilka zasadniczych czynników, jak chociażby:

  • epidemia wirusa SARS-CoV-2 wywołującego chorobę COVID-19
  • niechęć znacznej części społeczeństwa do oszczędzania na emeryturę, spowodowana w znacznej mierze niepowodzeniem poprzednich podobnych ofert i programów
  • spadki cen akcji i obligacji, na których rentowności opiera się ów program
  • agresja Rosji na Ukrainę i niepewnie rysująca się przyszłość
  • problemy gospodarcze oraz wysoka inflacja

Również wielu małych i średnich pracodawców niekoniecznie skorych było do wdrożenia owego programu w swych przedsiębiorstwach, nie zachęcając w żaden sposób pracowników do przystępowania, a prowadząc wręcz czasami skuteczne działania zniechęcające.

Zauważyć jednak należy, iż obecnie trwająca bessa na rynkach kapitałowych to dobry moment, by pokazać prawdopodobnie główną zaletę programu PPK, czyli wbudowany mechanizm obrony przed stratami.

Jak zauważa Robert Zapotoczny, prezes PFR Portal, czyli spółki z grupy Polskiego Funduszu Rozwoju, wprowadzającej program PPK oraz prowadzącej serwis na temat jego działania, przez okres ostatniego roku i dwóch miesięcy od zakończenia wdrażania ostatniego etapu PPK, liczba uczestników wzrosła o 10%, zbliżając się do 2,5 mln osób. Uczestników programu przybywa w szybszym tempie od czerwca roku bieżącego, gdy znowelizowano przepisy, dzięki czemu zatrudnieni w przedsiębiorstwach nowi pracownicy mogą zostać uczestnikami PPK już po 14 dniach od podjęcia pracy, a nie jak wcześniej po upływie 90 dni.

Z danych wynika, iż na koniec sierpnia bieżącego roku w programie PPK uczestniczyło 2,44 mln osób, gdy tymczasem w czerwcu 2021 roku, gdy mijał termin wdrażania PPK dla ostatniej grupy pracodawców (dotyczący najmniejszych przedsiębiorstw i sektora publicznego), zapisanych do programu było 2,2 mln osób.

Przeczytaj  Duże zainteresowanie funduszami z ZUS na poprawę warunków pracy

W tym samym czasie zwiększyła się liczba rejestrów (jeden pracownik może mieć kilka planów u różnych pracodawców) z poziomu 2,3 mln do 2,7 mln.

Co jeszcze powinniśmy wiedzieć o programie PPK po trzech latach od jego wprowadzenia?

Okazuje się, iż przeszkodą w zapisywaniu się do PPK nie muszą być słabe wyniki funduszu zdefiniowanej daty, które inwestują pieniądze w imieniu oszczędzających w programie. Fundusze bowiem, w których nazwie pojawia się rok 2045 (data ta oznacza, iż jest to fundusz przeznaczony dla osób przechodzących na emeryturę w okolicach 2045 roku) lub później straciły w przeciągu roku od 10 do 27%. W ich portfelach, zgodnie z regulacjami, od 60 do 80% aktywów stanowią akcje. I jest to rezultat porównywalny do wyników klasycznych, dostępnych dla klientów detalicznych, funduszy akcji. Jedynie w funduszach 2025 i 2030, przeznaczonych dla osób zbliżających się już do emerytury, gdzie w portfelach zdecydowanie przeważają obligacje, roczna strata nie przekracza 20%. Z kolei jedynie na rynku fundusz 2020, o aktywach w wysokości 1,6 mln zł, mamy do czynienia z zyskiem z ostatnich 12 miesięcy na poziomie 2,8%.

Sam mechanizm działania programu PPK, zgodnie z którym do wpłat pracownika dokłada się pracodawca i państwo, sprawia, iż uczestnicy mają na swych rachunkach więcej, niż na nie wpłacili. W wersji podstawowej programu PPK pracownik odkłada na emeryturę 2% wynagrodzenia brutto, pracodawca dokłada kolejne 1,5%, a państwo dokłada opłatę powitalną (250 zł) oraz roczną (240 zł).

Przy takich założeniach i zarobkach rzędu 6.000 zł (czyli poziom zbliżony do średniej wysokości wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw), pracownik, który uczestniczy w programie od początku 2021 roku ma dziś na koncie ok. 80% więcej, niż sam wpłacił (ma bowiem 7.100 zł, gdy tymczasem samodzielnie wpłacił 4.000 zł). A jest to wynik uwzględniający rezultat najgorszego z funduszy PPK. Gdyby z kolei nie było wpłat pochodzących ze strony pracodawcy i państwa, osoba oszczędzająca w PPK miałaby na rachunku ok. 10% mniej kapitału, niż wpłaciła.

Przeczytaj  Niewypłacalność coraz większym problemem

Co jeszcze powinno mieć znaczenie dla osób zainteresowanych uczestnictwem w PPK?

Ważnym jest, iż ustawowa ochrona przed stratami dla oszczędzających lepiej działa przy niższych zarobkach. Otóż pracownik z wynagrodzeniem brutto na poziomie 3.000 zł wpłaciłby do PPK od stycznia 2021 roku ok. 2.000 zł, a dziś ma na rachunku ok. 4.000 zł.

Jak zauważa obecnie Robert Zapotoczny, zarówno niepewność związana z epidemią koronawirusa, jak i wojna na Ukrainie sprawiają, iż chętniej decydujemy się na oszczędzanie w celach emerytalnych. Przedstawiciele PFR Portal liczą na większy przyrost liczby uczestników na przełomie I i II kwartału przyszłego roku, gdy przypada pierwszy termin ponownego, obligatoryjnego zapisu do PPK.

Również do tego czasu powinny poprawić się wyniki funduszy zdefiniowanej daty, gdyż po spadkach na rynku długu zarządzający mają obecnie okazję kupować obligacje dające przyzwoity, bezpieczny zysk, co powinno wpłynąć na ustabilizowanie wyników funduszy.

Zgodnie z zasadami działania programu PPK, w którym uczestniczyć mogło ok. 11,5 mln zatrudnionych, na początku wszyscy zatrudnieni u danego wprowadzającego program PPK stawali się jego uczestnikami. By z niego zrezygnować należało złożyć stosowną deklarację. W roku przyszłym operacja obowiązkowego zapisu zostanie powtórzona, co zapewne przyczyni się do wzrostu liczby uczestników programu. Na koniec sierpnia bieżącego roku w PPK uczestniczyło 33,1% uprawnionych (choć faktycznie mniej, gdyż w pewnych warunkach przedsiębiorca nie miał obowiązku wprowadzania programu).

Podsumowując, generalnie pomimo trudnego momentu na start programu PPK okazuje się, iż zarówno zainteresowanie, jak i pierwsze wyniki finansowe funduszy nie są najgorsze. Pomimo bowiem znacznego spadku na rynku akcji i obligacji oszczędzający na emeryturę w ramach owego PPK mają na swych kontach więcej pieniędzy, niż sami na nie wpłacili. W tym względzie pomagają bowiem zarówno dopłaty od pracodawców, jak i dopłaty ze strony budżetu państwa.