W ubiegłym tygodniu zakończyły się egzaminy ośmioklasistów, którzy są obecnie na etapie wyboru szkoły ponadpodstawowej. Poza liceum ogólnokształcącym czy technikum, mogą oni wybrać szkoły branżowe, które kształcą w coraz bardziej poszukiwanych na rynku pracy zawodach. Dla tych absolwentów podstawówek, którzy zaczynali swą edukację w wieku 6 lat mogą pojawić się problemy natury formalnej, bo obecnie mają po lat 14, a to oznacza, że nie osiągnęli oni odpowiedniego wieku pozwalającego na podjęcie pracy (praktyki zawodowe przygotowujące do zawodu) bez dodatkowych formalności.
Jakie są dodatkowe warunki wymagane do podjęcia praktyk zawodowych w wieku 14 lat?
Odbywanie praktyk w tak młodym wieku obwarowane jest dodatkowymi warunkami, które pojawiły się z chwilą rozpoczęcia reform oświatowych. Spowodowały one zamieszanie związane z definicją wieku osób młodocianych i możliwością ich zatrudnienia.
W pierwszej kolejności wycofane zostały ośmioletnie podstawówki, a wprowadzone sześcioletnie szkoły podstawowe oraz trzyletnie gimnazja, co w praktyce o rok opóźniło podejmowanie zatrudnienia związanego z przygotowaniem zawodowym, co ostatecznie zostało już cofnięte i nauka w szkole podstawowej znowu trwa lat 8
Później został zmieniony wiek rozpoczynania edukacji podstawowej z siedmiu do sześciu lat, a nawet na wniosek rodziców, szkołę podstawową mogą zaczynać dzieci w wieku lat 5. W ślad za tą zmianą, począwszy od 1 września 2019 roku, obniżony został wiek młodocianych z lat 16 do lat 15, by dzieci rozpoczynające naukę w szkole podstawowej wcześniej, po jej zakończeniu mogły rozpocząć naukę zawodu zgodnie z przepisami. To niestety okazało się niewystarczające, a zatem już od 1 grudnia 2018 roku można zgodnie z przepisami zatrudniać także osoby, które nie ukończyły 15 lat, jednakże nadal na zasadach obwiązujących młodocianych, mianowicie:
- w celu przygotowania zawodowego
- w formie nauki zawodu
- podczas przyuczania do wykonywania określonej pracy
Do zawarcia takiej umowy z osobą młodocianą konieczna jest zgoda jej przedstawiciela ustawowego lub opiekuna prawnego, a także otrzymanie pozytywnej opinii z poradni psychologiczno-pedagogicznej, co w praktyce rodzi sporo problemów.
Ewa Tatarczak, szefowa Rady Poradnictwa ogólnokrajowej organizacji zrzeszającej pracowników poradni psychologiczno-pedagogicznych mówi wręcz o lawinowej ilości wniosków, które spływają do poradni w czasie wakacji przed rozpoczęciem roku szkolnego. Okazuje się, że pochodzą one głównie od absolwentów szkół podstawowych, którzy w celu kontynuacji nauki pierwotnie wybrali licea i technika, a gdy nie udaje im się dostać do tych szkół, trafiają na listę kandydatów do szkół branżowych. Wówczas zwracają się oni do placówek psychologiczno-pedagogicznych o wydanie stosownej zgody. Zdarzają się przypadki, kiedy wydawana jest opinia negatywna, gdy zdaniem psychologów dziecko nie jest gotowe na podjęcie pracy nawet jeśli jest to wyłącznie praktyka zawodowa. To stanowi wówczas nie lada problem dla opiekunów.
Jak przebiega proces wydawania opinii przez poradnię psychologiczno-pedagogiczną i kiedy nie jest ona wymagana?
Wydanie opinii poradni psychologiczno-pedagogicznej jest kluczową kwestią w kontekście zawarcia umowy o pracę w celu przygotowania zawodowego ucznia szkoły branżowej, lecz nie zawsze można tę opinię szybko i sprawnie uzyskać, bowiem proces wydawania opinii uzależniony jest od rytmu działania danej poradni, a system informatyczny obsługujący ten zakres nie jest dostarczenie wydolny. Konieczne jest wówczas oczekiwanie na opinię, a bez niej przecież pracodawca nie może zawrzeć z uczniem umowy, a to z kolei sprawia, że uczeń ten nie może być przyjęty do szkoły branżowej. Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy szkoła posiada własne warsztaty do praktyk zawodowych, gdzie organizowane są zajęcia praktyczne.
Jolanta Kosakowska, dyrektor Zespołu Oświaty Zawodowej i Problematyki Społecznej Związku Rzemiosła Polskiego wyjaśnia, iż w szkołach branżowych bardzo często tworzy się klasy wielozawodowe w celu kształcenia optymalnej ilości fachowców na lokalnym rynku pracy, a zatem by szkoły zapewniały w każdym przypadku praktyki we własnym zakresie, musiałyby mieć na swoim terenie wiele różnorodnych warsztatów, co jest oczywiście niemożliwe. Dyrektorka podkreśla, że rozwiązaniem idealnym jest zatrudnienie ucznia na praktykach zewnętrznych w celu jego zawodowego przygotowania. Pracodawcy wówczas sprawnie realizują programy praktycznej nauki zawodu w warunkach rzeczywistych, co daje możliwość nabycia przez uczniów dodatkowych praktycznych umiejętności i kompetencji, których w warsztatach szkolnych i hermetycznych warunkach osiągnąć się nie da. Jedną z takich ważnych kompetencji nabywanych na praktykach zewnętrznych jest odpowiedzialność w ramach pracy zespołowej w faktycznym układzie organizacyjno-technologicznym. Jolanta Kosakowska jest zdania, że obowiązujące przepisy nie powinny tej możliwości ograniczać ani utrudniać jej realizacji.
Jaką opinię na temat zewnętrznych praktyk zawodowych mają nauczyciele?
Nauczyciele są pełni obaw odnośnie praktyk zawodowych dla swych uczniów w faktycznie funkcjonujących zakładach pracy z uwagi na fakt, iż różnice w rozwoju dzieci w wieku 14 czy 15 lat są ogromne, a co za tym idzie, ich nauka w szkołach, gdzie są wewnętrzne warsztaty jest dla nich bezpieczniejsza, bo są to jeszcze dzieci i nie powinny być zdane na regularną pracę, jak to się ma podczas praktyk zawodowych w przedsiębiorstwach.
Nauczyciele sądzą też, że w przypadku nastolatków każde pół roku różnicy wieku ma znaczenie odnośnie ich dojrzałości emocjonalnej, a nie ma gwarancji, że na zewnętrznych praktykach zawodowych u pracodawcy są oni otoczeni odpowiednią opieką. Mogą oni nie odnajdywać się w przestrzeni dużego zakładu pracy i w praktycznej nauce zawodu, a pracodawcy mogą nadużywać ich dziecięcej naiwności.
Mimo sporych obaw nauczycieli, resort edukacji nie dostrzega potrzeby zmian w tym zakresie.
Podsumowując, już po najbliższych wakacjach większość absolwentów szkół podstawowych rozpocznie swoją dalszą część edukacji w liceach, technikach i szkołach branżowych. Część z nich, która właśnie wybrała szkołę branżową lub trafi do niej z powodu niedostania się do swoich wybranych liceów czy techników, mając lat 14 trafi na zewnętrzne praktyki zawodowe do faktycznie funkcjonujących zakładów pracy. Do tego potrzebna będzie jednak zgoda przedstawiciela ustawowego lub opiekuna prawnego ucznia, ale także pozytywna opinia z poradni psychologiczno-pedagogicznej, jeśli zdaniem psychologów dziecko jest na tyle rozwinięte emocjonalnie, że taką właśnie praktykę może odbywać. Rozwiązaniem idealnym byłoby, gdyby wszystkie szkoły branżowe miały na swoim terenie dostępne warsztaty do prowadzenia praktyk zawodowych, co dawałoby pewność, że praktykujący tam uczniowie będą mieli odpowiednią i fachową opiekę pedagogiczną. Na praktykach zewnętrznych natomiast uczniowie mają szansę zdobyć jeszcze inne kompetencje, jak np. organizacja pracy w zespole.