Już niedługo prawdopodobnie wejdzie w życie nowelizacja kodeksu pracy, która wprowadzi w życie możliwość badania trzeźwości osób zatrudnionych. Wszystko wskazuje jednak na to, iż pracodawca nie przebada zatrudnionego, jeżeli wcześniej nie wytypował go do tego badania. I to pomimo tego, iż jego zachowanie będzie sugerowało, iż znajduje się on pod wpływem alkoholu.
Co zatem powinniśmy wiedzieć o nowych zapisach prawnych odnośnie badania trzeźwości pracowników?
Generalnie możliwość prewencyjnego sprawdzania trzeźwości zatrudnionych przewiduje projekt nowelizacji kodeksu pracy, który został właśnie przyjęty przez rząd. Niestety jednak przepisy te zawierają ograniczenia kontroli, które mogą skutecznie utrudnić jej przeprowadzenie, na co zwracają dziś uwagę pracodawcy.
Przykładowo bowiem, w myśl nowych przepisów, kontrolą w danym przedsiębiorstwie objęci zostaną wszyscy pracownicy działów transportu i produkcji. Jednak gdy któregoś dnia handlowiec czy też pracownik biurowy będzie się dziwnie zachowywał, chwiał na nogach i czuć będzie od niego woń alkoholu, wówczas pracodawca będzie mógł ewentualnie wezwać policję, lecz sam nie będzie mógł takiej osoby poddać badaniu alkomatem.
Zdaniem pracodawców projektowane przepisy zawierają więcej tego typu ograniczeń, gdyż chociażby wielce wątpliwym jest obejmowanie badaniem na trzeźwość pracowników biurowych. Stąd istnieje duża potrzeba uelastycznienia zasad nadzoru przewidzianych w projekcie.
Z czego zatem wynikają podstawowe ograniczenia nowych przepisów dotyczących kontroli trzeźwości?
Otóż kluczowe znaczenie dla omawianych ograniczeń ma brzmienie projektowanego art. 22.1C par. 10 oraz 22.1D kodeksu pracy (KP). Pierwszy z nich wskazuje, iż w razie wprowadzenia kontroli trzeźwości konieczne jest ustalenie grupy bądź grup pracowników, którzy będą nią objęci.
W uzasadnieniu rządowego projektu sprecyzowano, iż sposób ich ustalenia uzależniony będzie od branży, w której działa pracodawca. I w pewnych branżach możliwe będzie objęcie taką kontrolą całych działów i wydziałów, a w pozostałych konieczne może być wyodrębnienie poszczególnych stanowisk, na których pracownicy będą podlegali kontroli trzeźwości lub na obecność środków działających podobnie do alkoholu.
Wspomniany powyżej art. 22.1D przewiduje bowiem, iż zatrudniający nie dopuszcza podwładnego do pracy, jeżeli kontrola trzeźwości wykaże obecność alkoholu w organizmie albo zachodzi uzasadnione podejrzenie, że stawił się on w pracy nietrzeźwy bądź spożywał on alkohol w czasie pracy. Jednocześnie na żądanie zatrudniającego bądź pracownika badanie trzeźwości przeprowadzi policja.
Stąd też wydaje się, iż zgodnie z takim brzmieniem przepisów pracodawca będzie mógł badać alkomatem jedynie tych zatrudnionych, którzy wcześniej zostali wytypowani do takiego badania, a w sytuacji, gdy uzna on, iż zachodzi podejrzenie, że nietrzeźwy jest pracownik nieobjęty taką kontrolą, pracodawca powinien nie dopuścić go do wykonywania pracy oraz wezwać policję celem wykonania badania trzeźwości.
Jak wskazuje jednak Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy Konfederacji Lewiatan, pracodawcy powinni mieć możliwość kontroli zatrudnionych na podstawie podejrzenia stawienia się do pracy lub wykonywania jej pod wpływem alkoholu bądź innych środków odurzających o podobnym działaniu. Organizacja będzie domagać się wprowadzenia do projektu odpowiednich zmian na etapie prac legislacyjnych nad rządowym projektem nowelizacji kodeksu pracy.
Co jeszcze budzi wątpliwości w zakresie badania trzeźwości pracowników?
Jak podkreśla Katarzyna Siemienkiewicz, ekspert Pracodawców RP, powyżej wskazany problem unaocznia, iż projektowane przepisy nie są dostosowane do realnych potrzeb przedsiębiorców, gdyż przede wszystkim przesłanki wprowadzenia kontroli winny być zdecydowanie szersze. Pracodawcy powinni mieć możliwość wdrożenia kontroli trzeźwości nie tylko z powodu ochrony zdrowia i życia pracowników bądź innych osób, jak i ochrony mienia, lecz również w celu utrzymania porządku pracy. Tymczasem projektowany wąski katalog przesłanek do prowadzenia kontroli w praktyce ograniczy możliwość nadzoru.
Zgodnie z projektem weryfikację trzeźwości będzie można wprowadzić, jeżeli jest to niezbędne dla zapewnienia wspomnianej powyżej ochrony życia, zdrowia bądź mienia. Zdaniem przedstawicieli Konfederacji Lewiatan, warunek „niezbędności” uniemożliwi objęcie kontrolą wielu grup zatrudnionych, jak chociażby pracowników administracyjno-biurowych.
Nie będzie również podstaw do prewencyjnego badania przykładowo podwładnych mających dostęp do danych osobowych, w tym osób trzecich (chociażby kontrahentów) oraz danych wrażliwych – ponieważ przesłanką do badania będzie jedynie ochrona zdrowia, życia i mienia.
A przecież wyciek informacji bądź naruszenie marki przedsiębiorstwa nie doprowadzi do uszkodzenia mienia przedsiębiorstwa (nie będąc podstawą do przeprowadzenia kontroli), to jednak wywoła on negatywne konsekwencje dla przedsiębiorstwa.
Stąd też przedsiębiorcy postulują zmiany, by chociażby powodem wdrożenia kontroli trzeźwości mogła być również ochrona dobra pracodawcy. Kompromis w tej kwestii na pewno nie byłby prosty, gdyż na etapie konsultacji społecznych związki zawodowe zwracały uwagę, by omawiane przepisy były precyzyjne, a poddawanie badaniom nie stało się sposobem na szykanowanie konkretnych zatrudnionych.
Pracodawcy zwracają też uwagę na to, iż ich zdaniem rola związków zawodowych w całym procesie znacznie ograniczy zakres kontroli. Zgodnie bowiem z projektem wprowadzenie badania trzeźwości oraz jego zasady należy ustalić w układzie zbiorowym bądź regulaminie albo obwieszczeniu. To zaś oznacza, iż niektórzy pracodawcy będą musieli uzgadniać to z przedstawicielami związków zawodowych.
Jak zatem podsumowuje Izabela Zawacka, radca prawny w Kancelarii Zawacka & Rdzeń, zapewnienie bezpieczeństwa w pracy jest jednym z podstawowych obowiązków pracodawcy i nie powinno ono być uzależnione od związków zawodowych. Uch przedstawiciele mogą bowiem uzależniać rozmowy i zgodę w tym temacie od negocjacji w innych sprawach dotyczących warunków zatrudnienia. Tak bowiem działo się już wcześniej, przykładowo przy ustalaniu zasad monitoringu w miejscu pracy po nowelizacji KP w tym zakresie.
Podsumowując, nowelizacja KP przyjęta w ostatnim czasie przez rząd przewiduje między innymi wprowadzenie zasad przeprowadzania kontroli trzeźwości pracowników. Okazuje się jednak, iż projektowane przepisy budzą wątpliwości pracodawców ze względu na swój ograniczony charakter. Nie będzie bowiem możliwości przeprowadzenia kontroli trzeźwości wobec pracownika wcześniej nie zgłoszonego do kontroli, a poza tym przesłankami do kontroli będzie tylko ochrona zdrowia, życia i mienia pracodawcy. Stąd też pracodawcy postulują znaczne poszerzenie zakresu przesłanek do kontroli oraz umniejszenia roli związków zawodowych przy ustalaniu jej zasad.