Odprowadzanie składek ZUS w okresie zawieszenia działalności - KS Service
+
KSSERVICE

Odprowadzanie składek ZUS w okresie zawieszenia działalności

Odprowadzanie składek ZUS w okresie zawieszenia działalności
16/04/2021

Odprowadzanie składek ZUS w okresie zawieszenia działalności

Podczas zawieszenia działalności przedsiębiorstwa wspólnicy spółek osobowych nie muszą odprowadzać składek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). Jednak niedługo ta sytuacja może ulec zmianie, gdyż projektowana nowelizacja ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych tego typu zwolnienie ograniczy jedynie do osób prowadzących działalność gospodarczą.

Jakich zatem zmian w zakresie opłacania składek ubezpieczeniowych należy się spodziewać?

Obecnie w trakcie uzgodnień międzyresortowych znajduje się projekt nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, zgodnie z którą, między innymi, wspólnicy spółek jawnych, partnerskich i komandytowych musieliby opłacać składki ZUS również w okresie zawieszenia prowadzenia działalności gospodarczej.

W tym miejscu dodać należy, iż zawieszenie działalności gospodarczej to uprawnienie, które pozwala na czasową rezygnację z prowadzenia przedsiębiorstwa bez konieczności jego likwidacji. I co ważne, przywilej ten przysługuje podmiotom niezatrudniającym pracowników.

Istotnym jest też to, iż w okresie zawieszenia działalności przedsiębiorca nie może podejmować działań zarobkowych, a jedynie służące do zabezpieczenia źródła przychodu. Zatem w takiej sytuacji można kontynuować chociażby wykonywanie umów najmu, leasingu czy też prowadzenie działań promocyjnych. Nie można jednak sprzedawać swych produktów ani usług.

Co zatem powoduje zawieszenie prowadzenia działalności?

Takie zawieszenie sprawia, iż w okresie jego trwania przedsiębiorca jest zwolniony z obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne, zdrowotne oraz fundusze. Takie uprawnienie jest o tyle istotne, iż zazwyczaj koszty z ww. tytułów stanowią znaczną część kosztów przedsiębiorcy, szczególnie, gdy wykonuje on działalność samodzielnie.

W praktyce gospodarczej zawieszenie działalności gospodarczej jest szczególnie popularnym rozwiązaniem w przypadku działalności sezonowej, znacząco ogranicza to bowiem koszty w okresie, gdy prowadzona działalność nie przynosi żadnych przychodów lub gdy przychody te są nieproporcjonalnie małe w porównaniu ze szczytem sezonu.

Zatem z zawieszenia działalności korzystają przedsiębiorcy z branży turystycznej bądź ci, którzy świadczą swe usługi w okresie świątecznym. Poza tym takie zawieszenie działalności pozwala również na:

  • reorganizację sposobu prowadzenia działalności
  • przemyślnie strategii działania
  • przeanalizowanie stosowanych technologii
  • określenie lub dookreślenie grupy docelowej
Przeczytaj  Kobiety przed monitorami już osiem godzin dziennie!

Co zatem zmieni planowana nowelizacja w tym zakresie?

Otóż niedługo kwestia zawieszenia prowadzenia działalności będzie trudniejsza, gdyż jednym z założeń nowelizacji jest wyłączenie wspólników spółek osobowych (tak więc jawnych, partnerskich i komandytowych) oraz jednoosobowych spółek z ograniczoną odpowiedzialnością ze zwolnienia z obowiązku opłacania składek na rzecz ZUS w okresie zawieszenia działalności gospodarczej.

Takie rozwiązanie oznacza zaś, iż w przypadku przyjęcia nowych przepisów wspólnicy ww. spółek będą musieli opłacać składki ZUS również w okresie czasowej rezygnacji z prowadzenia przedsiębiorstwa. Konsekwencją takiego rozwiązania będzie zatem sytuacja, iż po zawieszeniu prowadzenia przedsiębiorstwa z jednej strony spółka ponosiła będzie takie same koszty stałe prowadzenia działalności, a z drugiej strony nie będzie mogła w okresie zawieszenia zarabiać na ich pokrycie.

W tym miejscu należy też pamiętać, iż samo zawieszenie działalności nie powoduje automatycznego zawieszenia wykonywania już zawartych umów (zatem najmu, leasingu czy też usług księgowych). Tym samym dany podmiot ma obowiązek pokrywania tych kosztów z posiadanych środków finansowych, gdyż nie ma bowiem prawa do uzyskiwania przychodów w okresie zawieszenia.

Co zatem taka nowelizacja spowodować może na rynku?

Generalnie celem zawieszenia działalności gospodarczej jest uwolnienie przedsiębiorcy od kosztów w chwili, gdy prowadzenie biznesu jest zwyczajnie nieopłacalne. A jeżeli po nowelizacji przedsiębiorca będzie musiał ponosić takie same koszty jak w okresie faktycznego funkcjonowania (nie mogąc jednocześnie uzyskiwać przychodów), to w praktyce zawieszenie działalności będzie mijać się z celem.

Zatem w odniesieniu do spółek osobowych i jednoosobowych spółek z ograniczoną odpowiedzialnością przepisy o zawieszeniu działalności staną się martwymi regulacjami. Jedynie bowiem osoby fizyczne prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą będą mogły korzystać z tej instytucji, korzystając również ze zwolnienia ze składek ZUS.

W tej sytuacji zupełnie niezrozumiałym jest wybiórcze podejście rządzących do obowiązku składkowego w przypadku zawieszenia działalności gospodarczej. Nie ma bowiem żadnego uzasadnienia, by tylko wspólnicy spółek osobowych (a już nie osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą) musieli być zobligowani do opłacania składek w okresie zawieszenia.

Przeczytaj  Emerytura, a dodatkowa rekompensata

Domniemywać może zatem tylko, iż być może takie rozróżnienie wynika z istnienia różnego rodzaju zwolnień i ulg, z których korzystają osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą (jak chociażby ulga na start, mały ZUS, mały ZUS Plus). Zatem być może rząd chce uniknąć zarzutu, iż czas korzystania z tych ulg zostanie skrócony o okres zawieszenia działalności, jeśli w tym czasie dany przedsiębiorca z jakiejś ulgi korzystał.

Jakie jeszcze wnioski wypływają z takiego brzmienia owej nowelizacji?

Zasadniczo nie sposób odnieść wrażenia, iż tego rodzaju propozycja nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych jest szukaniem przez rząd dodatkowych środków finansowych w okresie epidemii. W związku bowiem z drastycznym ograniczeniem działalności wielu branż bardzo duża część przedsiębiorców zawiesiła swą działalność, oczekując na zniesienie obostrzeń. To zaś spowodowało zmniejszenia wpływów do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, zmuszając rząd do poszukiwania rozwiązań, które choć częściowo zrekompensują straty z tego tytułu z roku ubiegłego.

Jeżeli zatem proponowane zmiany wejdą w życie w projektowanej formie, to zapewne spowoduje to masowe otwieranie likwidacji spółek osobowych, zamiast zawieszania ich działalności. Przedsiębiorcom bowiem bardziej będzie się opłacało zamknięcie biznesu, a w okresie zwiększonej koniunktury ponowne jego otwarcie, aniżeli utrzymywanie spółek, których kosztów nie będzie można zredukować. Tym samym może to okazać się kolejnym narzędziem, stworzonym z myślą o szybkim podreperowaniu budżetu i zwiększeniu doń wpływów, a którego efekty okażą się odwrotne od zamierzonych.

Podsumowując, projekt nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych prawdopodobnie wprowadzi w życie rozwiązanie różnicujące podmioty gospodarcze bez żadnej rozsądnej przyczyny. Po jego wprowadzeniu bowiem zawieszenie działalności będzie skutkować możliwością niepłacenia składek na ZUS dla osób fizycznych prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą, ale już nie dla spółek osobowych czy też jednoosobowych spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. Takie zróżnicowanie nie ma żadnych racjonalnych przesłanek, poza zapewne chęcią podreperowania wpływów do budżetu.