Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska poinformowała, że do 25 września ponad 176 tysięcy osób złożyło wniosek dotyczący przejścia na emeryturę po obniżeniu wieku emerytalnego.
Od pierwszego października tego roku w życie wchodzą przepisy obniżające wiek emerytalny. Dla kobiet jest to 60 lat, zaś dla mężczyzn 65 lat. Jest to powrót do stanu sprzed reformy z 2012 roku. W pierwszych dniach, gdy można było składać wnioski, tempo napływania ich było bardzo duże, ponieważ odnotowano ich po dwadzieścia parę tysięcy. Teraz składa je średnio poniżej 10 tysięcy osób dziennie.
Dla kogo?
Z nowych emerytalnych przepisów może skorzystać około 331 tysięcy osób i jest to 82% ogółu uprawnionych, ponieważ zwykle około 18% zostaje w pracy. Przewiduje się, że około 25% uprawnionych może pozostać na rynku pracy.
Finanse
Decyzja o przejściu na wcześniejszą emeryturę jest wolnym wyborem osób, które mają do tego prawo. Nie jest to ich obowiązek, a odroczenie tej decyzji o rok będzie oznaczało zwiększenie świadczenia emerytalnego o 8%.
Minister pracy zapewnia, że budżet gwarantuje wypłacalność emerytur dla wszystkich uprawnionych osób. Jest też przekonana, że skutki finansowe szacowane przez ZUS będą mniejsze. Wyliczenia ZUS to 9 mld złotych, ale jest to zależne od ilości osób, które przejdą na emeryturę.
