Problematyczny powrót do Polski po wyjeździe do Ukrainy - KS Service
+
KSSERVICE

Problematyczny powrót do Polski po wyjeździe do Ukrainy

Problematyczny powrót do Polski po wyjeździe do Ukrainy
11/07/2022

Problematyczny powrót do Polski po wyjeździe do Ukrainy

Rząd RP pracuje nad rozwiązaniem problemu, który pojawił się w związku z powrotami obywateli Ukrainy do Polski po nawet tylko kilkudniowym pobycie na Ukrainie, a którym Straż Graniczna odmówiła przekroczenia granicy.

W jakich sytuacjach następuje odmowa wjazdu cudzoziemca do Polski?

Cudzoziemcowi odmawia się wjazdu na teren naszego kraju, gdy:

  • nie posiada dokumentów w przypadku konieczności ich posiadania
  • nie posiada wystarczających dokumentów do potwierdzenia celu i warunków planowanego pobytu
  • jego wjazd następuje w okresie obowiązywania wpisu do wykazu cudzoziemców, których pobyt na terenie naszego kraju jest niepożądany
  • jego dane są wpisane do Systemu Informacyjnego Schengen do celu odmowy wjazdu
  • jego wjazd na terytorium naszego kraju lub jego pobyt stanowić może zagrożenie dla zdrowia publicznego
  • wymagają tego aspekty obronności i bezpieczeństwa kraju lub ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego lub stosunki międzynarodowe Polski lub innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej

Co musi wiedzieć obywatel Ukrainy wyjeżdżający z Polski za granicę odnośnie możliwości powrotu do naszego kraju?

Otóż w teorii, aby Ukrainiec nie stracił uprawnień do legalnego pobytu w Polsce, może wyjechać poza granice naszego kraju na nie dłużej niż miesiąc. W praktyce jednak zdarza się, że Straż Graniczna zatrzymuje powracającego Ukraińca na granicy i nie chce go wpuścić z powrotem nawet jeśli przebywał poza naszym krajem zaledwie kilka dni. Funkcjonariusze Straży Granicznej zadają wówczas pytania odnośnie celu wyjazdu z Polski i rozpatrują każdą sprawę indywidualnie i według ich oceny Ukrainiec jest wpuszczany na teren RP bądź nie.

Skończył się bowiem czas swobodnego wjazdu do Polski obywateli Ukrainy, jaką mieli oni wcześniej, zaraz po wybuchu wojny na terenie ich państwa. Stwarza to wiele utrudnień dla samych Ukraińców, ale również dla przedsiębiorców, którzy te osoby zatrudniają.

Jak długo może legalnie przebywać w naszym kraju obywatel Ukrainy, który znalazł się tu uciekając przed wojną?

Obywatel Ukrainy, który przybył do Polski po 24 lutego 2022 roku uciekając przez wojną i deklaruje zamiar pozostania tu na dłużej, może zgodnie z przepisami zawartymi w ustawie z 12 marca 2022 roku o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa (Dz.U. poz. 583 ze zm. zwana dalej specustawą ukraińską), legalnie przebywać w naszym kraju przez okres 18-u miesięcy. Jest jednak w tym akcie prawnym zastrzeżenie, że wyjazd obywatela Ukrainy z terytorium RP na dłużej niż miesiąc pozbawia go prawa do legalnego pobytu w Polsce, co oznacza, że może on na krótko powrócić do swojej ojczyzny i ponownie wrócić do Polski. Przepis ten w praktyce jest martwy i nie działa tak, jak interpretuje się go literalnie.

Przeczytaj  Związkowcy apelują o wdrożenie przepisów o pracy z wykorzystaniem platform internetowych

Problemy z ponownym wjazdem do Polski pojawiają się, kiedy obywatel Ukrainy był pierwotnie na terytorium Polski na mocy specustawy ukraińskiej i nie ma żadnego innego tytułu pobytowego i to nawet wówczas, gdy jego wyjazd z Polski był tylko kilkudniowy.

Decyzje Straży Granicznej o ewentualnym wpuszczeniu do naszego kraju powracających Ukraińcach rozpatrywane są indywidualnie i mogą pojawić się dodatkowe wymagania, np. odnośnie okazania dokumentów potwierdzających cel wyjazdu z Polski.

Gdzie znajduje się jądro tego problemu?

Takimi sprawami zajmują się już kancelarie prawne, bo problem jest w zapisie specustawy, która reguluje zasady pobytu Ukraińców w Polsce, lecz nie reguluje zasad przekraczania naszej granicy, a zatem samo przekraczanie granicy odbywa się na zasadach ogólnych.

Ostatnio zmianie uległa taktyka Straży Granicznej i bardzo często wymagane są dodatkowe dokumenty od obywateli Ukrainy, którzy na niedługi czas wyjechali z Polski. Komendant placówki Straży Granicznej, który decyduje o zgodzie na wjazd do Polski Ukraińca, lub o zakazie wjazdu, może w drodze wyjątku udzielić takowej zgody mimo braku np. paszportu biometrycznego, wizy lub karty pobytu oraz niewykorzystanych dni ruchu bezwizowego i jest to wyłącznie jego decyzja.

Zanim zaczął się opisywany problem z odmowami wjazdu, Straż Graniczna praktycznie automatycznie przepuszczała przez naszą granicę obywateli Ukrainy, którzy nie posiadali dodatkowych dokumentów, które teraz są przez ten urząd wymagane. Obecnie Straż Graniczna bardzo rygorystycznie i ostrożnie podchodzi do każdego przypadku powrotu Ukraińca do Polski, który jako uchodźca był na terenie naszego kraju wcześniej, a zwłaszcza takiego, który był w Polsce już kilka razy.

To ogromne zaskoczenie dla wielu osób, bowiem przecież w specustawie jest wyraźnie napisane, że obywatel Ukrainy traci prawo do legalnego pobytu w Polsce, jeśli jego wyjazd trwa dłużej niż miesiąc, a co za tym idzie, kilku lub kilkunastodniowe wyjazdy nie powinny być przyczyną kłopotu z powrotem.

Straż Graniczna tłumaczy, że otrzymanie zgody na powtórny wjazd na terytorium Polski zależy od indywidualnej sytuacji danej osoby i jeśli udowodni ona, że jej wyjazd do ojczyzny związany był z koniecznością uregulowania i uporządkowania jakiejś prywatnej czy urzędowej sprawy lub zabrania rzeczy osobistych lub spotkania z rodziną czy wizyty u lekarza specjalisty, wówczas taka zgoda na powtórny wjazd wydawana jest bezproblemowo.

Jak oceniają tę sytuację eksperci i posłowie?

Otóż przypadki odmów martwią ekspertów, bo jest to zjawisko niepokojące i dość kontrowersyjne, głównie w przypadku osób, które faktycznie wyjechały na Ukrainę na krótki czas i liczyli na bezproblemowy powrót do Polski, ale okazało się, że ta sytuacja wymaga zastosowania dodatkowej procedury.

Przeczytaj  Problemy z ustawą o zatrudnieniu cudzoziemców

Sprawa została zgłoszona przez ekspertów do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Natomiast podczas posiedzenia sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych zajmującej się nowelizacją specustawy ukraińskiej posłowie zasygnalizowali problem odmów wpuszczenia Ukraińców do Polski po opuszczeniu naszego kraju na nie dłużej niż miesiąc. Domagali się wręcz zmiany przepisów w taki sposób, by poświadczenie nadania numeru PESEL obywatelowi Ukrainy mogło być dokumentem podróży, który uprawnia tę osobę do przekroczenia granicy bez dodatkowego wymogu rozpatrywania danego przypadku przez Straż Graniczną oraz daje pełne prawo do legalnego pobytu Ukraińca w Polsce na mocy ustawy. To wystarczyłoby do tego, by wyjazd z Polski, który jest krótszy niż miesiąc dawał możliwość swobodnego powrotu.

Koncepcja by poświadczenie nadania polskiego PESEL-u było dokumentem podróży jest według Michała Błeszyńskiego, dyrektora departamentu prawa migracyjnego Urzędu ds. Cudzoziemców, jest nierealna, bowiem nie wynika to z kodeksu granicznego Schengen.

Rząd RP pracuje nad rozwiązaniem tego problemu w taki sposób, by Ukraińcy z nadanym numerem PESEL otrzymali dostęp do tego dokumentu w aplikacji mobilnej i uprawniać on będzie do bezproblemowego przekraczania granicy.

Jak wygląda sytuacja z delegowaniem pracowników w kontekście omawianego problemu?

Wprowadzona została poprawka do krajowych przepisów, która ułatwi delegowanie ukraińskich pracowników zatrudnionych w polskich przedsiębiorstwach, bowiem w myśl przepisów obowiązujących do tej pory, pracownik o obywatelstwie ukraińskim mógł być delegowany do pracy za granicę przez polskiego pracodawcę na okres nieprzekraczający jednego miesiąca, gdyż adekwatnie każdy wyjazd Ukraińca z Polski na czas dłuższy niż miesiąc, sprawia, że traci on wtedy prawo do legalnego pobytu w RP. Poprawka tego przepisu skutkuje tym, że jeśli ukraiński pracownik zostanie delegowany przez polskiego pracodawcę, nie straci prawa do ochrony czasowej w Polsce.

O zmianę, o której mowa powyżej, szczególnie zabiegali przedstawiciele Konfederacji Lewiatan wskazując, iż miesięczny limit obejmujący pracowników delegowanych jest niezgodny z wykładnią przepisów unijnych i domagali się dodania do art. 11 ustawy z 12 marca 2022 roku o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa ust. 3 wskazującego, że miesięczny limit nie obowiązuje osób skierowanych do świadczenia pracy poza granicami Polski przez wszystkie podmioty prowadzące działalność w RP.

Wartym podkreślenia jest fakt, iż w okresie oddelegowania pracownika na terytorium innego państwa członkowskiego UE składki i zaliczki podatku co do zasady są dalej odprowadzane w Polsce, a to oznacza, że dla tej grupy obywateli Ukrainy i dla legalności ich pracy w naszym kraju, warto zmodyfikować przepisy ustawy w taki sposób, by przy dalszych wpływach składkowo-podatkowych do naszego budżetu, jednocześnie wspierać Ukraińców w ich integracji i aktywizacji na naszym rynku pracy.

Podsumowując, okazuje się, iż obywatele Ukrainy, którzy raptem na kilka dni wyjechali z Polski do swej ojczyzny, mogą mieć problem z ponownym przyjazdem do naszego kraju. I to pomimo tego, iż przepisy specustawy ukraińskiej mówią o tym, iż wyjazd z Polski na okres powyżej miesiąca stanowi podstawę do utraty prawa pobytu w naszym kraju. Przedstawiciele rządu pracują obecnie nad tym, by ów problem rozwiązać.